Śródmieście i Stare Miasto jest nieustannie bombardowane, a oddziały niemieckie szturmują wszystkie odcinki Starego Miasta. Powstańcy bronią się jeszcze w Banku Polski, zrujnowanym pasażu Simonsa, ruinach Ratusza, Pałacu Blanka na pl. Teatralnym.
Utrzymują barykady na ul. Miodowej, Podwalu, Piwnej, Świętojańskiej i Kanonii. Niemcy zdobywają ruiny fabryki Quebracho przy ul. Boleść, a także zrujnowany szpital Jana Bożego przy ul. Bonifraterskiej.
W dzienniku działań bojowych 9. armii niemieckiej zapisano tego dnia:
„Powstańcy w Warszawie w dalszym ciągu rozbudowują swoje pozycje i bronią ich zaciekle. Zwężanie kotła na Starym Mieście postępuje. Zdobyto budynek PWPW (Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych)”.
W nocy z 26 na 27 sierpnia oddziały „Zośki” i „Czaty”, dowodzone przez kpt. Jana Andrzejewskiego ps. Broda odbijają niższe piętra Państwowej Wytwórni i główne wejście.

Tego dnia pod gruzami zbombardowanej kamienicy przy ul. Freta ginie sztab Armii Ludowej Obwodu Warszawskiego, żołnierze i cywile. Inne bomby spadają na dom przy Freta 10 i na kościół św. Jacka. Ginie wiele chroniących się tam osób. Od bomb giną tego dnia setki warszawiaków – przy ul. Miodowej, Pańskiej, Twardej, Śliskiej, Siennej.
Wspomnienia m.in. Tadeusza Bora-Komorowskiego (czyta lektor); Kazimierza Pużaka, przywódcy Polskiego Ruchu Socjalistycznego, przewodniczącego Konspiracyjnego Parlamentu Rady Jedności Narodowej (czyta lektor). Cykl „Dni Walczącej Stolicy” Władysława Bartoszewskiego. (RWE, 1984)
Płk. Karol Ziemski ps. Wachnowski, dowódca Grupy „Północ” wydaje rozkaz:
„Sytuacja, w jakiej się znajdujemy, zmusza nas do zdobycia się na najwyższy wysiłek. Zadanie, które mamy przed sobą, jest utrzymanie za wszelką cenę rejonu Starego Miasta i to utrzymanie za wszelką cenę aż do chwili odejścia nieprzyjaciela. […] Od spełnienia naszego zadania zawisł nie tylko los oddziałów AK walczących w tym rejonie, ale i ludności cywilnej, której grozi z rąk Niemców niewątpliwie zagłada. […] Dlatego też warunkiem zwycięstwa, a zarazem warunkiem ocalenia jest twardy przymus stania na zajmowanych stanowiskach. […]”
kartki z kalendarza pochodzą z Muzeum Powstania Warszawskiego
pliki audio pochodzą ze strony Polskie Radio 24